Forum LFM&A

Kara

No nie może zabraknąć tu trochę poezji. Co by tu wrzucić.

Wiersz przewodni Inkwizycji :hamster_smile:

Szatan, Wódka, Czołgi.
Chaos lubujący w orgii.
Gniew szerzący bunty.
Kara budująca bunkry. [Nie, Kara jako ja xD.]

Wszelkie doznania głębi.
Chore wyznania potęgi.
Szerzący nadzieję Herosie.
Mający to wszystko w nosie.

By potem zginać w głupocie.
Walcząc w zbytecznym pocie.
O coś czego nie znał
I nigdy duszy by swej nie zdał.

Jakiś taki emo wiersz napisany w pewien jesienny wieczór.

Smutek żal popatrzy w oczy,
a ją nic już nie zaskoczy.
Wszystkie smutki, każde żale,
po rozstaniu i w spętaniu.

Twoje oczy i jej oczy,
czarna kreska nad jej buzią
i jej mokre deszczem włosy
jej postura twoją róża

I nie spojrzysz w te oczęta
i nie powiesz ze je kochasz,
bo z ciebie miłość wzięta
przecież wszystko to na pokaz.

Nie przytrzymasz jej przy sobie
przy twej wątlej duchem mowie
i nie wydrzesz tez innemu
ona mu da swe radości.

Tobie głupi uśmiech został
krzywa mina do gry prostej
ale jak bardzo żałosnej
i zal w sercu się też ostał...

Pchlaxxx

Takie.... pomieszanie z poplątaniem xD Złamana zasada decorum, arytmizacja... hm >D

Usagi

Ale ty się czepiasz... Mi się tam podoba Razz

Pchlaxxx

*zawsze się czepia*

Kara

Piszę uczuciami nie zasadami. Od tego miałem iść na Akademie sztuk pięknych, ale polski mi nie poszedł x.x Zresztą dziwnie bym tam wyglądał :hamster_smile:

.

Yoko-chan

A ja się muszę pochwalić wierszem, autorstwa mojej mamy, którego jej ukradłam bo mi się spodobał :hamster_smile:

Może nie jestem piękna i młoda
Lecz to, co daję to miłość prawdziwa
Bo co to piękno, co to uroda?
To jak ten listek, co z wodą odpływa.

Piękne ubrania, makijaż modny
To często mają do pokazania
Oczko, papieros i byt swobodny
To ładne "puste opakowania".

;3

Luchianka

cykl:Hetalia fan poem

Bracie Szwajcario
jesteś doskonałym
Kochankiwm serca

Może jedno,dwa
Kraje wschodniej miłości
Szczęście Iwana

Oto nowa oś
Uczuć granicznych krajów
Austria-Węgry-Niemcy

Uke i Seme
Toris kocha Felka
Dziewczeca pogawędka

Hej mamo i tato
nalej mi pasty
wina bologneze!

Amore Lovino
Łóżko,pasta i wino
Pocałunek Włoch

Kochać prawych
Lewych ludzi pięknych
Francis skręcony

Motor z autem
stal,technologia,węgiel
Trójca narodów

TyciItalia
Małe nadzieje swoje
trzyma w duszy

Ta egzotyka
Opalonej sukienki
Przyciąga kraje

Psy te rumuńskie
Silne uczucie patelni
Kwiat brązu długiego

Spokój dystansu
Wiśnia nowocześności
Tradycja kanji

Przyjaźń angielska
Dżeltemena z hamburgerem
w obronie świata

Azjatyckie siostry
Nieśmiałe i niewinne
Cieszą yuristki

Honda i Arthur
Futari emotions
Odwrotny Code Geass

Loczek orgazmu
Ekstaza męskich uczuć
na południu

AustriaXWęgry

Cicha noc iglasta
Pełna zielonych warstw
Na śnieżnej pokrywie Alp
Spoczywa dostojny Pan
Tradycyjna piękność
Wokół niego spadają
płatki straconej dumy
Które w gwiazdach świata
Błyszczały potęgą diamentową
Kwiaty roztargnionych uczuć
Co Kamiennym serce bije
Mozartowa Dusza

Zza drzwi dystansu patrzy
ukradkiem kopciuszek patelniany
Potoku brązu w mroku skrytości
Rumieniąc się różą niewinną
Silnym pulsem kobiecego pragnienia
Zadaje oczom zamkniętym pytanie:
Czy będąc daleką bliskością
Powiesz mi słowa moich myśli imtymnych?

cykl:ZSYP-Jeśli ktoś pamięta tą zwariowaną audycje ,która była na anime.com.pl

Gdy ZSYP w niedziele zapowiada
Wszyscy wbiją się do radia
By posłuchać śmiechu Soniaka
Ciekawych wywodów Yanka
Co z mangą i anime za pan brat
Wprowadza nas w ten niezwykły świat
Rododendronów cała telenowela
Raz zaskakuje,raz rozwesela
Zaraz potem z karnym jeżykiem Usada pozdrowia
Za nią cała słuchaczy gromada
Pozdrotardy tak się zwają
i na Ecchiconie na panelówce pojawiają

Więc na kolejną audycje czekają
Winampy męczą nastawiając
By od nowa i od początku
Posłuchać tego fandomowego chaosu

Cykl:Patrze i piszę

~Niewyspani ludzie~Zombie version

Ludzie wraki
Nie wyspani
Leżą na tronach
Zmęczenia
Półwzrok ranka
Męczy stracony czas
Ciał rozluźnionych
Nie klei w całości
W morzach
ciepłych kocyków
Krajobraz ich mija
z politowaniem

Oczy nie te
Włosy rozpuszczone
Skrywają przed słabością
Ubrania brudnawe
Oddechy nieświeże
Tam gdzie sen dopada
Czy to młody, stary
Wszystkich łączy
ta nić porozumienia

Szukają wczorajszych marzeń
Tej świeżości i siły,ktorej brak
Cicho gniją się by wytrzymać noc
i oszukać siebie w czasie odpoczynku
Dotykają drugiego życia w ciągłości minut
Tutaj nie trzeba słów to można zobaczyć

,Zeszyt''

Niebieski świat
w linie i w kratki
Historią trwałą
śladów pisemnych
To myśl zamknięta
która nie powróci
pamiątka białego tła

I tak to jest niewielki wycinek wiedząc,że się napisało do tej pory 300 utworów zwanymi różnymi wierszami

Usagi

Jak ja chciałbym mieć talent.... _ _"""

Yoko-chan

A co może nie masz? >>

Nie mów że nie masz talentu
Bo na pewno masz całe mnóstwo
Poza tym jesteś pełen wdzięku
I to wcale nie jest oszustwo :hamster_XD:

D
...
Genialna jestem *_*

Edit:
Luchianka, piszesz genialnie. :hamster_smile:

Tyle w tym uczuć :hamster_bigeyes:

Usagi

Yoko... Jak ja cię nienawidzę... Razz

Yoko-chan

Normalnie też cię kocham xD (jak przyjaciela, żeby nie było) :hamster_smile:

noni

A teraz coś mojego. Zastrzegam od razu, że nie piszę wierszy rymowanych, tylko białe.
Inspirowane pomidorami i pewnym hetaliowym pairingiem.

Adio pomidore,
żegnajcie ulubione
i żegnaj ty kochany.
Już nigdy się nie spotkamy.
Nie spojrzę ci w oczy
i nie powiem ci ,że kocham
tęsknie i czekam.

Papierowe kwiaty

Na ręce twe składam
papierowe kwiaty.
Dla ciebie one tak,
naprawdę nie znaczą nic.
Ale chcę byś wiedział,
że one nie pozwolą
ci zapomnieć
jakim wielkim szczęściem
było bycie z tobą,
stanie u twego boku,
patrzenie kierunku,
zachodzącego słońca, w krainie
deszczu, smutku i żalu.
Teraz mówię żegnaj,
do widzenia mój drogi..
Niech pamiątka po mnie
zostaną te papierowe kwiaty.

Mam tego jeszcze kilka sztuk, ale gdzieś zawiruszył mi się mój notes.

Luchianka naprawdę piekne, widać że to co piszesz jest naparwdę przemyślane. Dlaczego się nie chwaliłaś co ?
Kara jesteś moim mistrzem. Masz talent i to co piszesz jest naprawdę dobre. Do mnie trafia twoja poezja.

Kara

Eh jakoś mi nie idzie ostatnio. Brak weny. Dziś coś takiego wydumałem.

Ciągle biorą to co chcą.
Krzywe ryję swoją drą.
Kradną co się nie należy.
Tracą ludzi nastrój świeży.

Każdy patrzy na nich dobrze.
Tylko aby czy to dobrze?
Spójrz człowieku jeszcze raz.
Wszędzie rośnie ten ich chwast.

Trzeba pozbyć się dziś dzień.
Czy wyrośnie też z nas leń.
Co zostawi wszystko obce.
Nie zostanie nic radosne?

Walcz nie czekaj i nie zwlekaj.
Żadnych myśli nie wywlekaj.
Tylko szanuj linię rządź.
Zawsze dobrze sobą żądz.

Luchianka

Podłe upokorzenie
Ogień zła jaśnieje
Ciche cierpienie
i zemsty pragnienie
Czas przeminie
Serc strapionych pocieszenie
Wszystko pójdzie w zapomnienie
Zniknie jak bolące cierpienie

Aiken

Każdy się chwali, to pochwalę się i ja :hamster_XD:

Wstaję rano
I znów to samo
Toaleta i śniadanie
Książek do szkoły zabranie
Potem lekcje i przerwy
Na sprawdzianach nerwy
Ale tak, nareszcie koniec
Powietrze niesie dźwięk dzwonka niczym goniec
Biegnę przed siebie
Wedle znaków na niebie
Uśmiech na twarzy
Nic złego się nie zdarzy
Na uszach słuchawki
Mijam z ludźmi ławki
Muzyka w duszy gra
Moc to wielką ma
Do domu wpadam
Książki na półkę odkładam
Pod presją życia nie mięknę
Bo życie jest piękne!

Mam jeszcze parę, ale o zupełnie innej tematyce :hamster_XD: